czwartek, 19 marca 2015

10 YEARS OF MSKPU


Dawno mnie tu nie było. Musiałam zrezygnować z wielu zajęć w ciągu ostatnich kilku miesięcy ze względu na nadmiar nauki. Niestety eventy modowe i prowadzenie bloga były jednymi z nich. Wczoraj, na pokazie mskpu, zdałam sobie sprawę, jak bardzo za tym tęskniłam. Dlatego, mimo wielu wątpliwości, zdecydowałam się zrobić gap year i przyjąć propozycję pracy w Tom Ford's  Office


Wracając do pokazu - ogólne wrażenie całkiem pozytywne, ale nie wiem czy to ze względu na sam event czy na możliwość zobaczenia się ze starymi znajomymi. Nie będę tego analizować, po prostu mi się podobało.



Podczas wydarzenia mskpu odbyła się wystawa prac 10 najzdolniejszych absolwentów szkoły.
Polecam obejrzeć propozycję Oli Bajer, KasKryst, Bartosza Malewicza i Macieja Trzmiela.
Zdecydowanie jedni z najlepszych młodych projektantów!



Nie da się ukryć, że w organizacji było trochę niedociągnięć - zaczynając od braku osób do usadzania gości (przez co panował maga chaos) do wielu błędów (przejęzyczeń?) podczas wystąpień poszczególnych - mam tu na myśli zarówno prowadzących (Ada Fijał i Mateusz Szymkowiak), jak i m.in. założycielkę szkoły. Cóż, nie chcę krytykować, ale do wystąpień publicznych warto dobrze się przygotować.







Podczas wydarzenia swoje pokazy mieli: Karolina Filip, Marta Koczara, Małgorzata Matera, Agata Gnaś, Hubert Kołodziejski, Katarzyna Karwowska, Natalia Kopiszka, Zuzanna Kwapisz, Natalia Pomorska, Aleksandra Liszewska, Małgorzata Skibińska, Sylwia Muranowicz, Aleksandra Wronowska, Ewelina Ziemek, Dominika Zubiel, Anita Żmurko-Sieradzka, Wiktoria Oszczanowska, Alina Tolstykh, Agata Posłuszna i Izabela Rycewicz - łącznie 20 pokazów.



Może to wynik tego, że byłam bardzo zmęczona podczas eventu, a może nie tylko ja to odczułam - dwadzieścia pokazów zaraz po sobie to, moim zdaniem, trochę za dużo.




Najbardziej podobały mi się kolekcje: Agaty Gnaś i Ewelina Ziemek.








Po zakończeniu prezentacji kolekcji i przyznaniu nagród wystąpiła Margaret, która, o czym nie miałam pojęcia, również jest absolwentką mskpu.  Mały, krótki kameralny koncert - dokładnie to czego mi potrzeba po ciężkim dniu. Zwłaszcza z dobrym drinkiem w dłoni!


Impreza się udała. Goście byli chyba zadowoleni.
+ Jeszcze jedno - już zrobić dobre gifty tylko dla VIPów, niż słabe dla wszystkich 




PS. Mariusz Brzozowski i Mariusz Przybylski mieli dokładnie takie same outfity.
Niestety chwilowo nie mam żadnego ich wspólnego zdjęcia

GOOD TO BE BACK!