czwartek, 1 maja 2014

ZARA


Stylizacja, którą publikuję jako pierwszy post na blogu jest kwintesencją stylu jakim kieruję się na codzień. Czerń i biel to zdecydowanie podstawowe, i do niedawna jedyne kolory pojawiające się w mojej szafie. Ostatnio, podczas wiosennych porządków, zwróciłam uwagę na to, że dominującą część moich ubrań stanowią rzeczy z Zary. Nie, zdecydowanie to wyznanie nie miało na celu zachwalania marki lub jakiegokolwiek jej reklamowania. Nawet nie chcę jej polecać. Przecież nie muszę. Każdy wie jakiej jakości ubrania oferuje Zara i w jakich cenach. Celem moim było raczej zaznaczenie, jak duży wpływ na ubiór młodego społeczeństwa mają sygnowane przez główną siłę Inditex'u trendy.

Mogłabym wiele mówić na temat, czymu Zara jest inna niż reszta sieciówek. Ale nie będę. Skupię się raczej na fakcie, że powstała w 1975 roku firma, jest obecnie najlepiej zarabiająca na rynku, a jej obroty przekraczają 5 mld dolarów.

Skąd taka rozpoznawalność? Czy tylko mi wydaję się, że ZARA jest przejściówką pomiędzy niższą a wyższą półką? Podoba mi się to, że każdy może tam znaleźć coś dla siebie, to super miejsce, gdy zależy Ci na szybkim skompletowaniu stroju na różne okazje.


Rozważając na temat wielkiej popularności Zary, zaczęłam szukać jakiś bardziej konkretnych danych. Do tej pory, szczerze mówiąc, nie zastanawiałam się nad tym. Po chwili wpadł mi do głowy oczywisty fakt - sklepy zawsze są pełne klientów. Oczywistość ta, której jakoś nigdy nie brałam pod uwagę, sprawiła, że zaczęłam przeszukiwać internet w poszukiwaniu jakiś wiarygodnych informacji. Zamykając dziesiątki okien i otwierając kolejne udało mi się trafić na stary artykuł magazynu Telva. Po kilku minutach wiedziałam już, że znalazłam idealną podstawę do rozważań na temat marki. Przeczytałam jednych tchem cały artykuł i spojrzałam na datę wydania - był to jeden z pierwszych artykułów o Zarze. Nosił tytuł Zaramania i mógłby równie dobrze odnosić się do czasów współczesnych. Tylko, że wtedy era Zary dopiero się zaczynała, a dziś już nabrała rozpędu.

Cała historia firmy owiana jest tajemnicą. Nawet w google nie mogłam znaleźć zadowalających zdjęć założyciela Inditex'u - Amancia Ortegi. Nie wiadomo zbyt wiele o firmie, poza tym, że odniosła spektakularny sukces i podbiła rynki większości państw na świecie.
Kilka dni później koleżanka słysząc moje zainteresowanie marką pożyczyła mi książkę: "Człowiek, który stworzył Zarę". Teraz pogrążam się w lekturze i mam nadzieję zgłębić kilka tajemnic, nawet nie samej marki, ale intrygującego człowieka jakim jest Armancio Ortega.


MIEJSCE: Plac Konstytucji, Warszawa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz