

Audrey Hepburn jest moją największą inspiracją we wszystkim co robię. Sądzę, że wniosła bardzo wiele do nowoczesnego pojęcia mody. Była nie tylko wspaniałą aktorką ale również niezapomnianą ikoną stylu.
Zdecydowanie nie chcę przekształcać tego wpisu w słabe streszczenie jej biografii. Chciałam tylko podzielić się z wami tym, za co cenię ją najbardziej.

Każdy czasem czuję się dzieckiem
a prawda jest taka, że wychowałam się na filmach takich jak Breakfast at Tiffany's.
a prawda jest taka, że wychowałam się na filmach takich jak Breakfast at Tiffany's.
Od 10 roku życia oglądam ten film co roku z moją przyjaciółką w drugi dzień świąt i jest on dla mnie czymś ważnym.
Zabrzmi to prawdopodobnie dziwnie ale sądzę, że pomógł mi w odkryciu mojej pasji.
Roman Holiday, Wait Until Dark, My Fairy Lady, Charade to filmy, do których wracam co roku i zawsze podobają mi się tak samo, mimo że większość znam już na pamięć.
Audrey była niesamowicie inteligentną i pozytywną osobą, zdecydowanie wartą zapamiętania. Długo po jej śmierci jej sława ewoluowała i nikt nie jej nigdy nie zastąpi, gdyż na stałe wpisała się w historię światowej kinematografii.
Każdy chciał z nią współpracować, mimo iż jej nazwisko zasłynęło za sprawą innej aktorki - Katharine Hepburn. To właśnie z nią miał nadzieję współpracować Hubert de Givenchy, gdy po raz pierwszy spotkał Audrey. Oczarowała go tak jak innych - ich znajomość przerodziła się w długą współpracę. Była również muzą Richarda Avedona i Salvatore'a Ferragamo.
Jej czarna sukienka z Breakfast at Tiffany's jest już legendą. Została sprzedana w 2006 roku za £467,200


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz