wtorek, 2 września 2014

PRIVACY IN CELEBRITY WORLD.

Bardzo trudno mi wrócić do rzeczywistości. Nie pisałam przez całe wakacje, bo praca w BFC całkowicie mnie pochłonęła. Ale obiecuję pełną relację z London Fashion Week już za dwa tygodnie.
Nauczyłam się niesamowicie dużo podczas tego lata i dało mi to możliwość podjęcia nowego wyzwania w tym roku - mianowicie współpracy z Lawmore podczas Business Art Fashion Day. Pierwsza edycja miała miejsce 19 lipca i cieszę się, że będę mogła być częścią tak interesująco zapowiadającego się projektu.
Po zobaczeniu zdjęć ze ślubu Brada Pitta i Angeliny Jolie zaczęłam zastanawiać się nad sensem całego tego dążenia do sławy. Jak to jest, że osoby, które do czegoś doszły ciężką pracą, nie wykorzystują tego tylko dla rozgłosu. Co więcej, troszczą się o swoją prywatność. Wiele osób może powiedzieć, że najpopularniejsza para show biznesu trwoni pieniądze na niepotrzebne zachcianki, takie jak zapłacenie mieszkańcom wyspy za opuszczenie jej na czas ich ślubu. Jednak chęć zachowania tajemnicy i przede wszystkim prywatności, by nie robić ze ślubu medialnej szopki wydaje się być tego warta. Poza tym para działa charytatywnie i zachowuje "normalność" w życiu rodzinnym. A za to należą im się wielkie gratulacje
Mimo, iż nie bardzo wiąże się to z tematem chciałam skomplementować suknie Angeliny oraz bardzo oryginalny welon. Prostota i elegancja to zdecydowanie najbardziej cenione przeze mnie cechy ubioru.

Zastanawiając się nad tym, jak powinien wyglądać ślub znanej osoby trafiłam na artykuł dotyczący ślubu Kim Kardashian i Kanye Westa - celebrytów, którzy uwielbiają chwalić się swoim bogactwem i zrobią wszystko dla rozgłosu. Co tak naprawdę sobą reprezentują? Czy warto podziwiać ludzi, bo mają muszle klozetowe ze złota w swojej willi? Mimo, że czasem jest mi szkoda Kim, że wpadła w pułapkę z której nie ma teraz wyjścia to jednak takie są konsekwencje sprzedania całej swojej prywatności.


Naprawdę podziwiam sławne osoby, którym woda sodowa nie uderzyła do głowy. Łatwo powiedzieć, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze, a sława nie daje szczęścia. Ludzie mimo wszystko podświadomie tak uważają. Na przykładzie tych dwóch par widać, kto lepiej wyszedł na prowadzonym przez siebie stylu życia i przede wszystkim, kto zrobił coś ważnego wartego zapamiętania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz