sobota, 20 grudnia 2014

THE CAPITALS READY FOR CHRISTMAS!

Warsaw
Warszawa jest teraz wspaniała! Naprawdę wprawia w świąteczny nastrój. Starbucks na Nowym Świecie stał się ostatnio moim ulubionym miejscem. Widok na wspaniale ozdobioną ulicę i świąteczna herbata. Najwięcej ozdób jest przecież jak zawsze na Krakowskim Przedmieściu. Wielka choinka stoi na Placu Zamkowym,
a wizualizacja śnieżna na Zamku Królewskim w tym roku w nowej odsłonie kolorystycznej.
W tym roku jest jeszcze bardziej świątecznie. Albo nie dostrzegłam tego wszystkiego w zeszłym roku. Wszędzie miliony światełek! Na Placu Hoovera znalazła się konstrukcja z rozświetloną lokomotywą z małymi wagonikami pełnymi prezentów.
Szczerze mówiąc nie byłam jeszcze w Łazienkach Królewskich. Ale pewnie jak zawsze wyglądają niesamowicie. Muszę się wybrać na długi spacer po zmroku!
Czekamy na śnieg!




London
W Londynie święta spędzałam tylko raz. Deszczowa wigilia była dla mnie depresyjnym doświadczeniem. Ale Anglikom trzeba przyznać - nie oszczędzają na dekoracji miasta. Cała stolica jest ozdobiona kolorowymi ozdobami, która nawet kogoś, kto nie przepada za Bożym Narodzeniem, wprawią w świąteczny nastrój. Szczerze mówiąc, gdyby zgasić wszystkie latarnie w Londynie i zostawić tylko światełka świąteczne, w mieście w nocy byłoby nadal widno jak w dzień.



New York
Trzy słowa - świąteczna kraina czarów.
Miliony choinek, świąteczna wystawy, światełka, wielorakie świąteczne oferty we wszystkich sklepach. Nowojorczycy kochają święta! Bo jak tu nie lubić świąt, kiedy widzimy takie spektakularne ozdoby.
Jeśli będziesz w tym czasie w USA koniecznie wybierz się na łyżwy. Co prawda nie próbowałam, ale to na pewno niezapomniane doświadczenie. Kto wie, może kiedyś zdecyduję się na święta w Nowym Jorku. A jeszcze lepiej byłoby wybrać się tam na świąteczne zakupy! Time to book a flight.



Tokio
Moje miasto marzeń. Nigdy tam nie byłam, ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni. Mimo wszystko, nie wiem czy byłabym w stanie spędzić tam święta. Tsukiji Fish Market oferuje podobno najlepsze sushi na świecie. Ale jak sushi może być świąteczne? Japończycy, którzy inaczej niż my dobierają dania bożonarodzeniowe, nie mają na co narzekać. Miasto wydaje się wyglądać bardzo świątecznie. Wystarczy spojrzeć na Sky Tree Tower czy wybrać się na któreś z okolicznościowych przedstawień.
Jak Tokijczycy przygotowują się do świąt? Ozdabiają miasto spektakularną iluminacją. Gigantyczna choinka w Ebisu Garden Place jest zdecydowanie czymś wartym zobaczenia. Obowiązkową pozycją na liście przedświątecznych rzeczy do zrobienia w Tokio jest odwiedzenie centrów handlowych takich jak Lumine, Isetan czy Wako and Mitsukoshi. Możecie liczyć na niesamowite oferty.



Mocow
Święta w Rosji? Coż, tam nigdy nic nie wiadomo. Może atmosfera nie jest idealna, a ludzie piją bardzo dużo wódki, ale widząc świąteczny krajobraz Moskwy, powiedzmy po prostu, że sprawia wielkie wrażenie. Świąteczne markety, prezenty, kartki, kolędnicy i śnieg! Jak dla mnie święta bez śniegu to nie to samo. Podoba mi się kultura Rosji - Dziadek Mróz przynoszący prezenty jest ciekawą alternatywą dla Świętego Mikołaja.
Wspaniałym miejscem do odwiedzenia jest Paradise Apples Christmas Market - warto sprawdzić co do zaoferowania mają rosyjscy artyści. Może jakiś wyszukany ręcznie robiony prezent?





Rome
Jakie są zalety spędzenia świąt w Rzymie? Wyobrażacie sobie, że to miasto mogłoby być jeszcze piękniejsze niż pamiętacie ze swoich podróży? Wygląda na to, że Boże Narodzenie jest właśnie takim czasem. Rzym jest miastem z historią i tradycją, a świąteczny duch ogarnia wszystkich. Świeta Bożego Narodzenia w jakiś sposób współgrają z miastem. Wszędzie jest pełno choinek, światełek, świątecznych ozdób. W wigilię można wybrać się na lodowisko - niesamowite przeżycie.








Paris
Fuj, nie lubię Paryża. Jest zatłoczony i przereklamowany. Nie mogę jednak powiedzieć tego samego o mieście podczas świąt. Coś w tym wszystkim musi być, skoro atmosfera robi się coraz przyjemniejsza nie ważne gdzie jesteś. Jednak zakupy świąteczne w Paryżu to już inna sprawa. Chanel, Dior, Saint Laurent... take me to heaven. Do tego wszystkiego makaroniki Laduree. Od razu wszystko wydaje się lepsze. Do tego jest Disneyland, który ma moc spełniania życzeń odwiedzających go dzieci. Kiedyś taka wycieczka była moim życzeniem świątecznym.






Madrid
Mogłabym przeprowadzić się do Hiszpanii. Tam nawet brak śniegu by mi nie przeszkadzał. Uwielbiam tę kulturę, jedzenie, atmosferę. Cieszę się, że w tym roku udało mi się odwiedzić Madryt przed świętami. Wybór świątecznych ozdób jest tak ogromny, że mam nadzieję, że nikt nie będzie miał nic przeciwko zmianie kilku rzeczy w tegorocznym projekcie naszej choinki. Przywiozłam dużo jedzenia.
Gorąca czekolada z churros wprawiła mnie w prawdziwy świąteczny nastrój.
A biorąc pod uwagę, że w Polsce pada, coż, nie chcę wracać do deszczowej Warszawy!




Brussels
Winter Wonders to chyba mój ulubiony market świąteczny w Europie. Tyle smaków, zapachów, światełek, kolęd i innych świątecznych akcentów. Właśnie tak wygląda grudniowa panorama centrum stolicy Belgii.
Na głównym placu miasta znajduje się duże lodowisko, uwielbiane przez mieszkańców. Tylko dlatego, że święta w Brukseli oznaczałyby prawdopodobnie ciągły deszcz, nie zdecydowałabym się nigdy spędzić tam świąt.

1 komentarz:

  1. jejku jak ja bym chciała spędzić święta w Nowym Jorku aww Kiedyś tam pojadę oczywiście jak dorosnę bo na razie to dopiero mam 15 lat :) fajny pomysł z tym postem :) Wesołych Świąt :) http://karolinaalandrynka17.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń