piątek, 17 października 2014

TOMAOTOMO

Wczorajszy pokaz był jednym z najlepszych, przy których miałam okazję współpracować. Atmosfera była idealna. Super pracowało mi się z fryzjerkami, makijażystkami i modelkami. Jak zawsze najlepiej z Kasią Sokołowską i Kasią Stefaniuk.
W końcu czuję, że moja praca została doceniona. Jednocześnie umówiłam się na stałą współpracę przy wszystkich warszawskich pokazach.

















8.00 Zbiórka w Soho Factory

Obudziłam się o 7, więc nie wyrobiłam się na czas. Wpadłam do hali, bez makijażu o 8.24 przepraszając za spóźnienie. Okazało się, że poza mną są tam tylko dwie osoby i kolejne 2 godziny minęły na czekaniu na wszystkich. Muszę zapamiętać, że w świecie mody nie trzeba być punktualnym (to dobrze, bo nie do końca jestem punktualna).


10.00 Rozpakowywanie kolekcji, pierwsze przymiarki.
I tu pojawia się problem - jest sukienka, w której żadna modelka nie wygląda dobrze. Po wielu przebiórkach udało się ustawić wstępną kolejność, ale później wpadł Tomek Olejniczak i oczywiście mnie obyło się bez kilku zmian. Na szczeście współpraca między nim a Kasią Sokołowską szła bardzo sprawnie.

12.00 Przymiarki
Były trzy wyjścia, więc całkiem dużo przebiórek. Niektóre modelki musiały znów zmienić strój przed finałem. Cztery przebiórki na osobę? Nie ma rzeczy niemożliwych

14.00 Próba choreografii
15.30 Czekamy na obiad
Obiadu nie było, po 17 straciliśmy już nadzieję, przed 19 została zamówiona pizza.

18.00 Próba generalna

21.30 Początek pokazu.
Wszystko poszło sprawnie, udało się tak jak chciał projektant.
Backstage ogarnęłyśmy w ciągu 15 min.


Kolekcja mi się podobała. Była bardzo różnorodna, Daje wiele możliwości interpretacji i zestawień. Podobały mi się sportowe look'i w połączeniu ze szpilkami i jedwabne sukienki z metalicznymi, skórzanymi dodatkami. Każdy outfit wnosił coś nowego do całości, ale mimo tych wszystkich różnic, kolekcja była bardzo spójna.
Nie podobała mi się organizacja pokazu. Czekanie na VIPów, którzy weszli w trakcie pokazu, przereklamowanie HTC. To nie zrobiło na mnie większego wrażenia. Na gościach chyba też nie, bo wyszli zaraz po pokazie. Ponadto skończył się alkohol. Perfect.
Złote torby podobały mi się najbardziej ze wszystkiego, czekam na moją!

2 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się stylistyka pokazu, takie lekkie, jasne pastelowe kolory. Bardzo zaciekawiło mnie to na czym polega Twoja współpraca przy pokazach? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Backstage - pomoc w przygotowaniach do pokazu. Przymiarki, ogarnianie modelek przed wyjściem itd.

      Usuń